Dobry xD
Ostatnie zużytki zrobiłam w maju i od tamtego też czasu trzymam w pokoju kolejne puste opakowania po rzeczach, które zużyłam. Jakoś nie kręci mnie, żeby czytać czyjeś 'denka' (koszmarna nazwa), ale w zasadzie jest to dobry sposób, żeby wydać opinię na temat jakiegoś produktu (dlatego i tak czytam te zużyte produkty i je robię xDDD). Jednak ja nie lubię robić denek miesięcznych, bo w końcu zrobiłoby się to chyba nudne dla mnie, chociaż wtedy nie musiałabym tyle czasu trzymać śmieci w pokoju xDDD Zresztą i tak to robię xD Bam bum tsss...
Zapraszam ♥
Oke... No to jedziemy z żelami
Synergen - Bardzo oryginalny, słodki zapach i brokat na etykietce ♥ Nie wąchałam go w Rossmannie - brałam na ślepo (jak zawsze) i nie zawiodłam się. Mojej mamie ten się podobał najbardziej ze wszystkich. RACZEJ NIE KUPIĘ
Avon senses - Oj ten to był niby damski, ale pachniał jak męski :D Był to taki zapach jakby drzewny (wiem, że się tak nie mówi xD), jakiegoś lasu czy coś xD Uwielbiam męskie zapachy, ale ten średnio mi się spodobał. NIE KUPIĘ
Farmona Sweet Secret - zapach szarlotkowy. Jest wyczuwalne i jabłko i cynamon. Zapach nie utrzymuje się długo na ciele, ale podczas kąpieli miło go wąchać. Był z zestawie z kremem do rąk i masłem do ciała za 13zł. Gdybym jeszcze trafiła na ten zestaw to bym kupiła ^^
Isana - Mam wrażenie, że te wszystkie Isany pachną bardzo podobnie, ale mimo wszystko zapach jest bardzo ładny. NIE KUPIĘ
Isana - Tutaj edycja limitowana. Kupiło mnie opakowanie xD Zapach malinowy. Spoko był xD NIE KUPIĘ
Pielęgnacja twarzy:
Ziaja uniwersalny płyn do demakijażu oczu - To moje pierwsze opakowanie. Raczej zmywam nim tylko twarz i cienie, bo z tuszem sobie zupełnie nie radzi. Mam drugie opakowanie i robię z nim to samo xD JUŻ NIE KUPIĘ
Avon naturals - Marchewkowo-słonecznikowy, pojawia się nie pierwszy raz tylko w innej wersji zapachowej. Ten miał w sobie drobinki i miał być energetyzujący xD Lel, ja tam w takie pierdoły nie wierzę, ale nawilżał i szybko się wchłaniał co jest najważniejsze. KUPIĘ
Ziaja krem nagietek nieperfumowany - słyszałam o nim dużo dobrego, więc stwierdziłam, że skoro zord kosztuje 4,50zł to se kupię. Krem jest mega tłusty czego nienawidzę, ale przy nim jakoś mi to nie przeszkadzało. Fajny krem, kupiłam teraz krem z oliwkami i zobaczymy czy dorówna temu :D MOŻE KUPIĘ
Yves Rocher - Ten kremiś był w jakimś zestawie. Pachniał fajnie ziołowo, a to co robił mi z twarzą było cudowne! Genialny krem. Jeśli tylko będzie okazja to KUPIĘ.
Szampony:
Dwa suche jeden mokry hehehehhe, ale ze mnie żartowniśka...
Avon naturals - odżywka z szamponem, ale i tak używałam odżywki. Taki se był. NIE KUPIĘ
Hair up - dostałam w spadku od siory. Niewiele robił, ale całkiem ładnie pachniał. NIE KUPIĘ
Batiste - KOCHAM! i KUPIĘ JAK CHOLERA!
Peelingi:
Jak widzicie są to te same peelingi, więc nie będę się rozdrabniać.
Peelingi Marion - lepsze niż z Joanny, a tańsze. Może jest mniej wariacji zapachowych, ale te które są, są cudowne. KUPIŁAM już kolejny.
Dezodoranty/antyperspiranty
Lady Speed Stick - Do czasu moje ulubione dezodoranty, jednak zostawiały ślady na ubraniach i ciuchy pod pachami się robiły twarde xD Nie wiem za bardzo jak to określić. Używałam ich baaaaardzo długo, bo chyba od podstawówki i nadal je bardzo lubię pomimo tych wad, ale kupiłam ostatnio dezodorant w sztyfcie Fa i wydaje mi się, że może być godnym zamiennikiem. MOŻE KUPIĘ
Nivea - kupiłam, bo jak rano się śpieszyłam zapomniałam dezodorantu xD Nie pocę się za bardzo, ale tak na wszelki wypadek kupiłam i nosiłam w torebce. Tak to niewiele robił. Nie zostawia śladu na ciuchach. Pewnie KUPIĘ, żeby mieć taki awaryjny w torebce.
Kremy do rąk:
Farmona Sweet Secret - Zapach idealny dla mnie i rozmiar idealny na wyjazdy czy po prostu do torebki. KUPIĘ
Avon care - Fajnie pachnie, ale miałam go już chyba ze trzy razy, więc NIE KUPIĘ
Zmywacze do paznokci:
Sesique, który też pojawia się w każdych zużytkach i Isana. Niestety Isana zepchnęła mojego Sensique z piedestału xDDD Dużo lepiej i szybciej zmywa lakier i po czasie nie śmierdzi octem xDDD Isanę Kupię, a Sensique nie wiem xD
To już wszystko z moich zużytek. Mieliście coś z tego, a może macie ochotę coś wypróbować?
Pozdrawiam ♥
Pokaźne denko :)
OdpowiedzUsuńWow, ile tych żeli pod prysznic!
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu spróbować tego suchego szampona xd a żele z isany lubię ;3
OdpowiedzUsuńTak ten mój suchy szampon tylko ładnie pachniał.
OdpowiedzUsuńMoja kichana isana zmywaczowa :) a peelingi super
z tego towarxystwa mam lady speed stick fioletowy jakos go bardzo lubie :)
OdpowiedzUsuńSpora gromadka :) Niektóre kosmetyki znam i też sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńZmywacz Isana to mój numer jeden. Też mam krem do rąk Farmona, pachnie cudnie.
OdpowiedzUsuńznam kilka zużytych przez Ciebie produktów ;) żele z Isany bardzo lubię;)
OdpowiedzUsuńFarmona Sweet Secret mnie kusi bardzo;)
OdpowiedzUsuńjak Lady Speed Stick to tylko w żelu jakoś innych nie lubię :D
OdpowiedzUsuńNiezłe zużycie, kiedyś często kupowałam żele z Isany, ale teraz zrezygnowałam z SLS i już po nie nie sięgam. Batiste bardzo lubię, za tą konkretną wersją, czyli tropical, nie przepadam ;/
OdpowiedzUsuńPS Obserwuję :D
OdpowiedzUsuń